Poza rozumem

Wszyscy jesteśmy poddani pewnym uniwersalnym prawom. Obwiązuje nas prawo grawitacji. Nie unosimy się fizycznie, chociaż większość studentów permanentnie unosi się ponad swoje sale wykładowe. Dzięki osiągnięciom nauki, potrafimy jednak wzbić się w powietrze i dolecieć na drugi koniec świata. 


Obowiązują nas prawa biologiczne - musimy oddychać, jeść, spać, czasem kichać. Starzejemy się (panowie), zdobywamy doświadczenie (panie). Co nie znaczy, że nie powinniśmy kontrolować apetytu, że nie mamy żadnego wpływu na to, kiedy śpimy i w jaki sposób przechodzimy procesy związane z upływem lat. Mamy na to duży wpływ. 


Obowiązują nas prawa moralne. Tak, jak w przypadku wyżej wymienionych, na które mamy znaczny wpływ, w dużej mierze zależy od nas, jak będzie wyglądać nasze życie. 


Możemy kochać, albo nienawidzieć 

Możemy okazywać hojność, albo umacniać chciwość 

Możemy przebaczać, albo się mścić

Możemy zachęcać, albo oskarżać 

Możemy budować jedność, albo ją rozbijać 

Możemy dobrze życzyć, albo przeklinać 


I tu potrzebujemy Chrystusa. Bez Niego nasze wybory są często mylne, z powodu ludzkiej pychy i skończoności. Największym grzechem jest samowystarczalność, kiedy człowiek sam dla siebie staje się bogiem. To jest również naszą największą pokusą. Stać się takimi, jak Bóg. Na swój sposób próbował tego racjonalistyczny humanizm, komunizm, kapitalizm, a nawet dogmatyzm religijny. 


Wszędzie tam, gdzie człowiek chce wyłącznie sam o sobie decydować, dochodzi do zwiedzenia. To przecież religia chrześcijańska starała się Biblią usprawiedliwić i wytłumaczyć ustrój feudalny, nierówności społeczne, pogromy Żydów, niewolnictwo. Dogmatyzm religijny był tak samo winny grzechu pychy i samowystarczalności, jak antyreligijny humanizm. Jaka to ironia losu, gdy religia głosząca potrzebę Boga przestaje Go potrzebować. 


Pomimo faktu, że możemy latać samolotami, każdy wie, że należy respektować prawo grawitacji. To, że wiem więcej na temat pokonywania ziemskiego przyciągania, nie znaczy, że mogę skoczyć z dachu myśląc, że mój poziom wiedzy ochroni mnie przed złamaniem lub śmiercią. 


Błędem człowieka współczesnego jest myślenie, że skoro nasza wiedza o ludzkim ciele, Ziemi i Wszechświecie jest dużo większa niż dwieście lat temu, możemy zignorować duchowe prawa. Badania naukowe potwierdzające, że Ziemia istnieje miliony lat nie mogą zanegować tej prawdy, że Bóg ciągle jest Bogiem. 


Człowiek, mimo swojego dorobku i wiedzy, potrzebuje Boga tak samo dzisiaj, jak potrzebowano Go w starożytności. Rozum i wiedza nigdy nie zastąpią Boga. Człowiek cały czas jest tak samo ludzki, skażony grzechem i śmiertelny. Nie można zignorować Bożego prawa miłości i łaski, tylko dlatego, że potrafimy odczytać DNA. Historia pokazuje, że rozwój naukowy nie oznacza, że ludzie są dla siebie lepsi.


Ciągle aktualne jest nawołanie mędrca: Zaufaj Panu z całego serca i nie polegaj na swoim rozumie. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz