Bóg jest Bogiem

Mesjasz nie tylko przebaczał grzechy, On również karmił głodnych, wypędzał demony i uzdrawiał chorych. Nadejście królestwa Bożego zawiera w sobie duchową, fizyczną i emocjonalną pomoc.  
Jan pisze, że Jezus dokonał tylu niezwykłych rzeczy, że nie jest w stanie umieścić tego w księgach. Nie mieli jeszcze wtedy cyfrowej pamięci.  
   
Dla niektórych to zaskoczenie, dla innych rozczarowanie, jednak wbrew zachodniemu kultowi człowieka, doznanie boskiej pomocy ma niewiele wspólnego z nami. Nie chodzi więc o czyjąś super świętość, doskonałość, zasługi, przynależność do właściwej grupy, doktrynalną poprawność. 

Gdyby tak było, Bóg nie uzdrowiłby pogańskiego oficera Naamana, córki kobiety kananejskiej, sługi rzymskiego setnika i wielu innych. Czy Jezus ma "teczkę", którą przegląda, zanim zdecyduje czy komuś pomoże? Czy raczej w sposób dla nas niewytłumaczalny dokonuje cudów? Dla różnych ludzi w różnym czasie. Dlatego, że jest Bogiem. 

W ewangeliach powtarza się pewien wzór. Dotykani przez Jezusa byli uzdrawiani. Czy jest choć jeden przykład osoby, którą Jezus dotknął i nie otrzymała pomocy? Jezus też zwykle rozpoczynał rozmowę: czy chcesz być zdrowy? Co chcesz, bym ci uczynił? Dotyk i rozmowa to fundament intymności. To świadczy o bezpośrednim, osobistym kontakcie Stwórcy z ludzkością. Kontakt człowieka z Jezusem jest osobisty, jedyny w swoim rodzaju, wyjątkowy. 

Na podstawie osobistych doświadczeń doszedłem do wniosku, że boska pomoc nigdy nie przychodzi według mojego scenariusza. Widzę, że Bóg mi pomaga, jednak zwykle nie następuje to tak, jak tego oczekuję.  

Człowiek jest ekspertem od własnych nieskutecznych scenariuszy. Zwykle wyobrażamy sobie jak coś ma nastąpić, podobnie jak Naaman (II Król.5:9-12). Patrząc na jego oczekiwania widać, że nadawał się na zielonoświątkowca. Historia ta pokazuje, że Boże działanie jest bardzo indywidualne w życiu każdego z nas. Bóg nie wydaje się być uniwersalnie działającą tabletką. 

Naaman spodziewał się szablonu, uniwersalnej metody. Pewnie nasłuchał się historii, jak to Bóg działał w życiu innych ludzi. Bóg jest Bogiem - inaczej dla każdego z nas. Nie czytamy, by po uzdrowieniu Naamana prorok zaczął zapraszać innych chorych, by ich zanurzać siedem razy w Jordanie. Nie sprzedawał też cudownej, uzdrawiającej wody.

Bóg jest z nami i dla nas, a jednak wielu wierzących cierpi na różne choroby, depresję, zaburzenia psychiki. Chrześcijanie są prześladowani, więzieni i zabijani. Kiedy w Azji rozbił się samolot pasażerski, zginęli w nim chrześcijanie z jednego z kościołów, razem z innymi ludźmi.  

Bóg jest Bogiem. Po prostu. Poza naszym zrozumieniem. Równocześnie jest cierpienie i uzdrowienie. Śmierć i zmartwychwstanie, choroby i Bóg, który leczy. Uczymy się żyć z tym napięciem, uznając obecność królestwa Bożego, aktywną na skażonej złem ziemi. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz