Przebaczenie

Wszyscy popełniamy błędy - kto się nigdy nie skaleczył nożem? Czytałem o człowieku, który krojąc chleb zranił się w czoło - trzymał bochenek na klatce piersiowej i kroił w swoją stronę!! 

Biblia jest tak piękna między innymi dlatego, że nie tuszuje ludzkich błędów. Czytamy o błędach Adama i Ewy, które są wręcz kalką historii narodu izraelskiego. Widzimy błędy Abrahama i Sary, Mojżesza i Miriam, Samsona i Dawida, Jana Chrzciciela, pierwszych uczniów Mesjasza. Moglibyśmy powiedzieć, że Biblia jest księgą rekordów - jednak głównie nie w dziedzinie sukcesów, ale porażek. Jest też księgą rekordowego przebaczenia, które się nie skończy. Boskie zasoby łaski nigdy się nie wyczerpią. 

Każdy z nas zna smak porażki i trud podnoszenia się. Błędy bolą, ale też chcą uczyć nas dobroci - przede wszystkim postawy  przebaczenia. Aby nieco łatwiej żyć w trybie przebaczania (choć to nigdy nie będzie łatwe), należy zrozumieć pewien powtarzający się cykl. Życie składa się z wielu cyklów. Zachodzą cykliczne zmiany klimatu. Żyjemy akurat w takim pięknym miejscu na ziemi, gdzie powtarza się co roku cykl czterech pór roku. 

Tak też funkcjonujemy w życiu. Każda osobista porażka, kłótnia, upokorzenie, zawód miłosny, grzech - ma swój schemat. Błąd - ból - żal... To tylko część tego cyklu. Wyobraźmy sobie piłkarza, którzy strzela bramkę samobójczą, w wyniku której jego drużyna przegrywa mecz i odpada z rozgrywek. Jak się czuje? Co przeżywa? Jakie emocje i myśli dominują w jego wnętrzu? Przypuszczam, że jest przybity, zły na siebie, poirytowany,  zawiedziony. W pewnym sensie umiera. 

Ból porażki jest nierozłączną częścią cyklu życia. Trzeba go przeżywać i pozwolić, by wypalił się jego ogień, by jakaś cząstka naszego życia zamieniła się w popiół. To jest czas osobistej śmierci - jak to się stało, to niemożliwe, jak mogłam... Dla niektórych to okres eksplozji złości, wyrażenia swojego poczucia krzywdy. Moment agresji, w którym bywamy niesympatyczni, niedostępni, nerwowi.  

Nasz większy lub mniejszy ból popycha nas w kierunku jakiegoś zdefiniowania tego, co zaszło (inaczej przeżywamy ból, gdy niechcący, podczas jedzenia, ugryziemy się w policzek, a w innym stopniu gdy dochodzi do rozwodu).  

Próba zdefiniowania sytuacji sprawia, że w naszym cyklu pójdziemy w kierunku konstruktywnej refleksji, szukania pozytywnych wniosków, albo zaczniemy się topić w depresji i samo oskarżeniu. W tym czasie wielu myśli o samobójstwie, a niektórzy niestety zamienili to w czyn, nie zdając sobie sprawy, że ich udręka jest powszechnym i przejściowym doświadczeniem - to etap, który wielokrotnie dotyka każdego człowieka.

List do Rzymian jest niesamowitą ilustracją tej prawdy. Paweł wykazuje jak bardzo wszyscy jesteśmy zawodni. Na początku opisuje błędy pogan - narodów świata, sąsiadów Izraela (błędy sąsiadów można zwykle łatwo zobaczyć). Potem zabiera się za Żydów i wykazuje ich upadek, aby ostatecznie ogłosić - wszyscy zgrzeszyli! Na tym jednak nie koniec. Człowiek powiązuje porażki z potępieniem. Stwórca powiązuje je z przebaczeniem, ale o tym więcej następnym razem. 

2 komentarze:

  1. Czasem jako chrześcijanie zapominamy,że jesteśmy Świętym Kościołem grzesznych ludzi. To Nasza Glowa Chrystus jest Święta,a my jesteśmy przez Nią uświęcani. Czasem zapominamy, że wszystko mamy za darmo i nic do Jego dzieła dodać nie możemy. Starokoscielny hymn podobno ułożony przez Ambrozego z Mediolanu stwierdza: Tu solus Sanctus ,tu solus Altissimus Jesu Christe -tylko Tyś jest Święty, tylko Tyś Najwyższy -On nie my.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasem jako chrześcijanie zapominamy,że jesteśmy Świętym Kościołem grzesznych ludzi. To Nasza Glowa Chrystus jest Święta,a my jesteśmy przez Nią uświęcani. Czasem zapominamy, że wszystko mamy za darmo i nic do Jego dzieła dodać nie możemy. Starokoscielny hymn podobno ułożony przez Ambrozego z Mediolanu stwierdza: Tu solus Sanctus ,tu solus Altissimus Jesu Christe -tylko Tyś jest Święty, tylko Tyś Najwyższy -On nie my.

    OdpowiedzUsuń