W poszukiwaniu Ducha

Penetkostalizm jest największym fenomenem kościoła od czasów Reformacji. Zapoczątkowany ponad sto lat temu w kilku małych grupach, jest dzisiaj dynamicznym skrzydłem chrześcijaństwa. Obecnie 20-30% chrześcijan to charyzmatycy i zielonoświątkowcy. Czyli co 15 osoba na ziemi! Nie można nie zauważyć tego faktu. Im większą wagę przywiązujemy do osoby Ducha Świętego, tym bardziej cieszymy się Jego cudownym działaniem. Nie musimy być ekspertami pneumatologii, wystarczy, że Ekspert - Duch Boży - działa w naszym życiu. 

Naukowcy próbują dojść co było początkiem kosmosu, jaka energia, jaka siła. Po prostu Duch Święty. On był obecny i aktywny od początku (Gen.1:2). Dlatego Ducha Świętego możemy wyczuć i rozpoznać w świecie. W nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy... To jak wyprawa na grzyby - kto szuka, ten znajdzie!  

Skoro Duch Święty jest wszędzie, nie ma podziału na to co duchowe i świeckie, na miejsca święte i pospolite. Albo cała ziemia jest Boża, albo wcale do niego nie należy. Badania w zakresie fizyki kwantowej są dowodem jedności materii i energii, tak też świat jest połączeniem duchowej i ziemskiej rzeczywistości.   

Religie zwykle dążą do podziału życia na aspekty zwykłe i duchowe. Dzielimy nasze czynności na mniej i bardziej duchowe, w pewne dni zachowujemy się super duchowo, na przykład podczas liturgicznych postów. Stwórca jednak mówi przez proroka Izajasza, że całe nasze życie powinno być "wielkim postem". Czy nie chodzi raczej o styl życia, kiedy rezygnujemy z wygody i jesteśmy zawsze gotowi na wyrzeczenia dla dobra innych? 
Być może zapominamy, że Duch Święty jest cały czas wszędzie i że wszystko co robimy ma wymiar duchowy. 

Dlaczego ludzie opowiadają dowcipy na parkingu kościoła, a kiedy wejdą do środka, milkną? Jeśli dowcip jest dobry, to nadaje się wszędzie. Parking, park, przystanek jest tak samo święty jak budynek kościoła. Cały świat jest pełen Ducha. 

Można na własne otoczenie patrzeć oczami wiary lub strachu, widzieć w nim Stwórcę lub Jego brak. Pewna kobieta urodziła niewidomego syna i postanowiła go wychować tak, jakby był zdrowy. Nie wiedział o kalectwie. To było jedyne życie jakie znał. Do dnia, gdy ktoś wszedł na ich posesję i wytłumaczył chłopcu, że jest niewidomy. To, co dla jednego jest widzeniem, może się okazać ślepotą. Problemem Kościoła jest niedostrzeganie Stwórcy w świecie. Wielu chrześcijan zamknęło Ducha Świętego w kościołach, a świat oddali diabłu i demonom. Zamiast wszędzie wokół widzieć cudowne działanie Ducha, wielu widzi jedynie demony. Wygląda na to, że po części sami zdemonizowaliśmy ten świat. 

Mesjasz kiedy przyszedł, ogłaszał Królestwo Boże - mówił, że wszędzie jest obecny Stwórca! Dlaczego tak często posługiwał się światem naturalnym? Stągwie z wodą, chleby i ryby, błoto, dotyk, ziarno, chleb, wino... ponieważ wszystko wokół nosi w sobie ślad Stwórcy. Apostoł Paweł dodaje, że wszystko, co czynimy jest na chwałę Bożą. Tak więc praca zawodowa, macierzyństwo, odpoczynek, spacer z rodziną - wszystko oddaje Stwórcy chwałę. Świadomość obecności Ducha Świętego wnosi w nasze codzienne obowiązki dużo radości i czyni je świętymi. Wystarczy otworzyć oczy. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz