Zwyczajnie dobra podróż

Mówimy, że życie jest podróżą. Czasem łatwiejszą, czasem trudniejszą, chwilami mniej lub bardziej radosną. Jednak ta podróż jest bardzo ważna. Jest częścią wieczności. 

Stwórca jest z nami w życiowej podróży. Betel jest tak samo dla nas, jak dla był dla Jakuba. Gdziekolwiek jesteś, tam jest dom Boży. Jakub miał pod głową zwykły kamień, podróżował po zwykłej zakurzonej, pustynnej ścieżce. A jednak był tam dom Boży. W biurze, w fabryce, na uczelni, w zaciszu domowym, wszędzie jest dom Boży. Jestem z wami zawsze... Każde zwykłe miejsce staje się niezwykle, każda chwila może być niezwykłą, kiedy żyjemy ze świadomością boskiej obecności.  

Dzięki Stwórcy w podróży życia odnajdujemy ostatecznie właściwy kierunek. Narodziny, życie, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa jest projektem dla naszego życia, aplikacją, schematem, który dzisiaj dotyczy nas. Jego życie stało się naszym życiem. Jego sukces stał się naszym. 
W Ewangeliach są historie o odnalezionej monecie, owcy, synu. Wolę patrzeć na nie właśnie w ten sposób. Nie o zgubionych, ale odnalezionych. To prawda, że się zgubili, ale ostatecznie odnaleźli się.  
Fascynujące są migracje bocianów i innych ptaków. Potrafią przelecieć ponad dziesięć tysięcy kilometrów i dotrzeć do celu. Stwórca sprawia, że znajdują drogę. A przecież my, ludzie, jesteśmy więcej warci niż ptaki, jak uczył Chrystus. Życie czasem jest zagmatwane, jednak skoro Pan Bóg o drogę ptaków tak się troszczy, o ileż bardziej o drogę wszystkich ludzi? 

Stwórca zachęca nas do cieszenia się podróżą. Radość chwili - jeśli nie teraz, to kiedy? Droga do nieba jest niebem. W poemacie stwarzania Stwórca siedem razy powiedział, że ziemia jest dobra. Szczęście nie jest jedynie stanem przyszłości i wieczności. Jest na teraz. Dlatego Stary Testament tak mało mówi o przyszłym życiu. To jest przeciwne gnostykom i ogólnie filozofii greckiej, oddzielającej ciało od ducha, życie od wieczności. Żydzi nie mieli zakonów, celibatu, ani ascetów. Jeśli ktoś decydował się na śluby Nazarejczyka, po okresie ślubów składał ofiarę za grzech - grzech nie korzystania z radości życia! Wdzięczność to zadowolenie z teraz. Człowiek bardzo się uskarża przy każdym bólu, a tak rzadko się cieszy, gdy go nie czuje. Dlatego cieszmy się podróżą. 

Stwórca troszczy się o nasze potrzeby w podróży. Bagaż powinien być niezbędny, minimalny. Mamy do wyboru dwa style życia, dwie praktyki wiary. Antykonsumpcjonizm lub teokapitalizm. To pierwsze jest coraz trudniejsze, ponieważ coraz bardziej powszechny, akceptowany i nawet religijny stał się konsumpcjonizm. We współczesnym świecie wiary można to nazwać teokapitalizmem. Pożądanie domu, żony, zarobków, talentów, dużego kościoła bliźniego. W końcu wszystko, co na ziemi jest dla ciebie. Czyżby? Z drugiej strony możemy powrócić do prostej ufności, że Stwórca nas kocha i troszczy się o codzienne potrzeby.  

Celem życia człowieka jest wędrówka do Boga, jak napisał Leopold Staff. W tej wędrówce są z nami dwie cudowne towarzyszki, Dobroć i Łaska. Prowadzą nas bezpiecznie do domu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz