Szabat



Karoshi w języku japońskim znaczy śmierć z przepracowania. Karo-jisatsu to samobójstwo z przepracowania. W Japonii w ten sposób umiera około dziesięć tysięcy osób rocznie. 

Fakt, że Stwórca umieścił odpoczynek wśród dziesięciu  najważniejszych przykazań, pokazuje jak to jest ważne. 

Na wstępie chcę podkreślić, że należy pracować. Nieróbstwo niszczy, dehumanizuje, okrada z radości i prowadzi do biedy. Praca jest naszym podstawowym zadaniem od czasów Edenu. Praca jednak musi być przerywana odpoczynkiem - sześć dni będziesz pracować, a siódmego odpoczniesz. 

Jesteśmy pokoleniem 24/7. Standardem jest widok ludzi pracujących w ciągłym stresie, po sześćdziesiąt i więcej godzin tygodniowo, biorących nadgodziny, nie wykorzystujących urlopu. Takie zapracowanie stało się synonimem zawodowego sukcesu. To, co my nazywamy sukcesem, jest jedną wielką porażką - tracimy zdrowie, relacje, rodziny i poczucie zadowolenia. Nowa toyota w garażu i duże konto w banku tych strat nie zrekompensują. 

Biblijnym rozwiązaniem jest szabat, postój, pauza, zatrzymanie się, stop. Szabat uczy nas jak bardzo Stwórca ceni człowieka. Przypomina, że jesteśmy po prostu cenni, że ważniejsze jest kim jesteśmy niż to, co robimy. 

Kochamy dzieci, bo są zwyczajnie nasze, podobne do nas, choć czasem zasmarkane, spocone, krzyczące. Stwórca kocha kiedy śpimy, odpoczywamy, kiedy jeszcze nie potrafimy pracować i gdy już nie możemy. 

Co ciekawe, prawo szabatu odnosi się również do zwierząt, co było pierwszym w historii państwowym prawem w ich obronie. Stwórca kocha i troszczy się o całe stworzenie. 

Szabat mówi o wolności. Niewolnikom nie przysługiwał dzień wolny. Człowiek, który cały czas pracuje jest niewolnikiem pracy, pieniędzy. Milioner, który pracuje siedem dni w tygodniu jest bogatym niewolnikiem. 

Zatrzymując się deklarujesz, że jesteś wolnym człowiekiem. Są dla ciebie wyższe wartości w życiu niż samo zarabianie. Z jakichś powodów cenimy bardziej poświęcenie niż produktywność. Zabieganie bardziej, niż zastosowanie. Lekceważąc szabat tracimy około jedenastu lat w skali całego życia, cenny czas, który powinien być poświęcony na regenerację. Nic dziwnego, że wielu nie doczeka wieku emerytalnego. 

Można cały czas pchać swój samochód lub nim jeździć. Ta ilustracja pokazuje różnicę pomiędzy osobą zapracowaną, a produktywną. Kładziemy za duży nacisk na poświęcenie, a zbyt mały na skuteczność, która wymaga zatrzymywania się. 

Szabat wzmacnia więzi rodzinne i przyjaźnie. Zatrzymując się, zyskujemy więcej czasu dla najbliższych. Zauważyliście jak trudno się czasem z kimś spotkać? Zapytajmy żonę pracoholika, jakby to wpłynęło na ich małżeństwo, gdyby mąż nie siedział cały czas w pracy albo w garażu? Pracoholizm jest jedną z głównych przyczyn rozpadu małżeństw i rodzin. Jeśli się zawsze śpieszymy, mówimy, że nie mamy czasu, jaki dajemy sygnał najbliższym? Mówi się, że na łożu śmierci nikt nie żałuje, że za mało pracował.   

Szabat przypomina nam o Stwórcy. W sześć dni Bóg stworzył świat, a siódmego odpoczął. Nie trzeba być osobą wierzącą, by mieć korzyści z szabatu. Jednak my, wierzący za każdym razem kiedy się zatrzymujemy, potwierdzamy swoją wiarę w Stwórcę nieba i ziemi, tego, który z niczego stworzyć coś, a siódmego dnia z czegoś zrobił nic.  

Życie nie wzięło się z niczego. Nasze istnienie nie jest przypadkowe, mamy wyraźny cel i przeznaczenie. 
Stephen Hawking, choć jest ateistą, napisał w jednej ze swoich książek, że tylko czas pokaże ile warte są nasze naukowe odpowiedzi... Oraz, że początek wszechświata nie wyklucza istnienia Stwórcy.

Jeśli historia nie ma przyczyny ani kulminacji, to życie też nie ma sensu. Jedyny sens podróży do nikąd jest w piosenkach Maryli Rodowicz. Dlatego Biblia oferuje najbardziej sensowny światopogląd: 
Życie jest misją, a śmierć początkiem nowego życia. 

Jak poprawiać swoje życie by było więcej równowagi między pracą, a odpoczynkiem?   
Sugeruję trzy proste kroki w stronę szabatu. 

1. Zamiast próbować być na raz lepszym małżonkiem, rodzicem, pracownikiem, sportowcem, wolontariuszem w kościele, skup się na początek na jednej dziedzinie. Spróbuj określić kluczową dziedzinę, która pozwoli ci wyhamować również inne, zgodnie z efektem domina. Dla mnie jest to randka z żoną, raz w tygodniu. To pomaga mi znaleźć równowagę również w innych dziedzinach życia. 

2. Zamiast dużych decyzji, zacznij od tego, co dla ciebie osiągalne, na przykład od jednego wolnego wieczóru w tygodniu. Pomocna może się okazać zmiana w planowaniu weekendów. Potrzebujemy większej dyscypliny eliminacji. Jeśli za dużo zaplanujemy na weekend (trzy prania, mecz, kino, duże zakupy, wycieczka w góry), to zmęczeni wrócimy do pracy w poniedziałek. 

3. Zamiast spontaniczności, planujmy wolny czas z wyprzedzeniem. Czas ciszy, samotności, modlitwy i postu, wakacje rodzinne, randki małżeńskie, jak również planujmy dłuższe okresy zatrzymania, urlopy zdrowotne, podróże. W Biblii czytamy o latach szabatowych, co oznacza, że można zrobić dłuższą przerwę od pracy, a świat się przez to nie zawali. 

Niewolnik nie może mieć marzeń, tylko człowiek wolny. Szabat to nie tylko akt wiary, ale coraz częściej odwagi i determinacji w kulturze konsumpcji i materializmu. Warto pamiętać, że jeśli chcemy odpocząć dopiero po zakończeniu pracy, to nie odpoczniemy do końca naszych dni.  

Szabat szalom! 
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz